Najpierw był komunikat wojska, że w związku z działaniami wojennymi na Ukrainie poderwaliśmy samoloty. Potem zapadła decyzja o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Portem Lotniczym Lublin, a internetowe mapy śledzące ruch samolotów pokazały, że rejs z Rzymu do Lublina został przekierowany do Warszawy.
Działania nie potwierdziły wskazań systemów
Potem mieszkańcy kilku powiatów w województwie lubelskim (np. Świdnik, Chełm, Włodawa) otrzymali ostrzegawcze sms-y.
Zagrożenie atakiem z powietrza. Zachowaj szczególną ostrożność. Stosuj się do poleceń służb. Oczekuj dalszych komunikatów.
A na koniec zawyły syreny alarmowe. I nie był to test, ale prawdziwy alarm.
Tak właśnie wyglądała sobota. Na szczęście kilkanaście godzin później Dowództwo Operacyjna Sił Zbrojnych podało:
Przeprowadzone działania nie potwierdziły wskazań naszych systemów, a tym samym naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Należy podkreślić, że zapisy systemów mogły wynikać z panujących warunków atmosferycznych, lecz wymagały naszej reakcji z uwagi na obecność obiektów znajdujących się w bliskości naszej granicy. Podobna sytuacja miała miejsce wczoraj w Rumunii, gdzie również odnotowano wskazania systemów radiolokacyjnych i aktywowano system obrony powietrznej.
Zaskoczenie i strach
Kiedy ludzie najpierw otrzymali sms-y, a potem zawyły syreny, byli zaskoczeni. Wielu wpadło w panikę. Nie wiedzieli, co robić w takiej sytuacji. Teraz władze miast i powiatów, w których ogłoszono alarm, tłumaczą że polecenie włączenia syren otrzymali z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
O tym, że jest problem z rozpoznaniem sygnałów alarmowych, stwierdza wprost Jakub Banaszek, prezydent Chełma. I wylicza, co zrobi, żeby tę sytuację zmienić.
– Mieszkańcy Chełma otrzymają syntetyczną informację, jak należy zachować się w przypadku podobnych sytuacji. W chełmskich szkołach zostaną zorganizowane specjalne lekcje. Wystąpimy do organizacji pozarządowych, UTW, stowarzyszeń, parafii z prośbą o wspólne zorganizowanie podobnych spotkań. Wykorzystamy Kartę Chełmianina i aplikacje do dodatkowego powiadomienia mieszkańców. Zorganizujemy specjalne Rady Osiedla. Ich celem będzie omówienie miejsc schronienia w poszczególnych osiedlach – wylicza w internetowym wpisie.
Podobne działania zapowiada burmistrz Świdnika Marcin Dmowski.
Co oznacza ten dźwięk syreny?
MSWiA wyjaśnia, że ogłoszenie alarmu oznacza modulowany dźwięk syreny w okresie trzech minut. Z kolei odwołanie alarmu to ciągły dźwięk syreny w okresie trzech minut.
Resort zaznacza: Syreny wykorzystywane także są w ćwiczeniach przeprowadzanych przez wojewodów. Informacja o takim ćwiczeniu przekazywana jest przez wojewodów do mediów co najmniej dobę przed przeprowadzeniem ćwiczenia.
Do tej pory znaleziono 17 dronów
Przypomnijmy, że kilka dni temu w polską przestrzeń wleciało kilkanaście dronów, które wystartowały z terenu Białorusi i Rosji. Część z nich zestrzeliło lotnictwo, inne spadły. Do tej pory znaleziono 17 maszyn.
Napisz komentarz
Komentarze