Był świadkiem lokalnej historii i miejscem codziennego życia wielu pokoleń mieszkańców. Dziś nie ma po nim śladu – został rozebrany, a jego miejsce zajęła cisza i wspomnienia. Drewniany dworek w Stępowie, położony niegdyś przy drodze z Rypina do Mławy, to symbol dawnej architektury i przemijającego dziedzictwa.
Ponad 140 lat historii
Dworek wzniesiono około 1876 roku. Przez pewien czas pełnił funkcję leśniczówki. Później mieszkał w nim dziedzic Stępowa- Grabski. Po wojnie majątek został upaństwowiony. Budynek wielokrotnie zmieniał funkcje – mieściła się tu m.in. szkoła, urząd gminy, poczta, a na poddaszu urządzono mieszkania dla pracowników SKR.
Od 1978 roku budynek stopniowo pustoszał, aż został całkowicie opuszczony. Przez lata niszczał, by w końcu zostać rozebranym.
Architektura z duszą
Choć dziś dworek istnieje już tylko na starych fotografiach i w dokumentach, jego architektura zasługuje na pamięć. Był to budynek drewniany, wzniesiony na kamienno-ceglanym fundamencie. Posiadał typowy dla dworków układ: szeroką sienią, dwa trakty pomieszczeń, parter i użytkowe poddasze. Charakterystyczny był także drewniany ganek, okna z nadświetlami, drzwi z kowalskimi zawiasami i wnętrza wykończone piecami kaflowymi, belkowaniami i detalami stolarskimi.
Wokół rozciągały się sady, pola uprawne i niewielka sadzawka, a brukowany podjazd prowadził do samego wejścia.




Napisz komentarz
Komentarze